Za oknami jesień więc wykorzystaliśmy jej owoce i stworzyliśmy "ludziki" z kasztanów. Ponieważ ściany świetlicy są białe i puste to postanowiliśmy je przyozdobić swoimi zdjęciami w pięknych ramkach zrobionych przez nas.
Nasze życie na świetlicy by nie istniało bez kulinariów. W tym miesiącu przygotowaliśmy pyszne hot-dogi i hamburgery. Zrobiliśmy ognisko z kiełbaskami i upiekliśmy przepyszne ciasteczka.
Za miesiąc kolejna relacja z życia świetlicy ;)